Pomysł na biznes. Jak znaleźć pomysł na sklep internetowy
Czy aby trafić na genialny pomysł na sklep internetowy potrzebny jest przypadek? Z pewnością bywa pomocny. Jednak badania pokazują, że takim przypadkom trzeba pomóc. Nie przychodzą do osób nie przygotowanych na ich przyjęcie.
Dodatkowo jeśli traktuje się ten temat: „jak przyjdzie to będzie” to można się nigdy nie doczekać. Podjęcie planowych działań do rozpoznania takiej „piorunującej idei” i „trafionego pomysłu” wymaga wytężonej pracy i…wsparcia.
Wstrząsający pomysł na sklep internetowy nie przychodzi sam
Przypadkowi zdecydowanie trzeba pomóc. Bardzo pomocne jest wsparcie się w tych poszukiwaniem firmą doradczą, która prowadzi takie działania w zakresie market intelligence jak nasza. Każdy doradca, który jest w stanie stworzyć jakiś unikalny obraz rynku i ma elementarne zdolności coachingowe będzie także dobrym wyborem.
Dlaczego „unikalny obraz rynku” ?
Ścieżki dotarcia do piorunującego pomysłu na biznes
Pokażemy teraz kilka ścieżek odkrycia własnego trafionego pomysłu na biznes. Każda z nich ma wielki potencjał. Sprawdza się szczególnie gdy planujemy poszerzać dotychczasowe działania swojego sklepu internetowego. Także, gdy szukamy pomysłu na nowy produkt (zobacz też wcześniejszy artykuł jak wystartować sklep internetowy sprzedający za granicę )
Poszukiwanie poprzez analizę trendów biznesowych
Jest to super ciekawa metoda! Opiera się ona na obserwacji zjawiska „pączkujących pojęć”. Aby to zrozumieć przyjrzyjmy się dowolnemu produktowi. Niech to będzie szerokie pojęcie „gotowanie”. W przeszłości „gotowanie” rozwijało się o nowe pojęcia typu „zdrowe gotowanie”, „gotowanie dla diabetyków” itd. Następnym etapem było „gotowanie dla diabetyków po 50” albo „zdrowe gotowanie dla dzieci”. W miarę rozwoju społeczeństwa mamy nowe pojęcia, które mogą rozszerzać dotychczasowe poszukiwania o nowe kierunki np. „zdrowe gotowanie wg 5 przemian”, „gotowanie wg medycyny chińskiej” itp.
Za każdym razem pojawiają się nowe TRENDY wyrażane w takich sformułowaniach. Takie trendy można mierzyć. Często identyfikując taki wczesny trend można uruchomić produkcję i/lub sprzedaż noszoną przez falę trendu.
Fikcją jest przekonanie, że pomysł na sklep internetowy ukryty jest w konstrukcjach „supermarketowych”. To sprawdza się na osiedlach, w centrach komunikacyjnych. W internecie każdy pomysł na biznes wymaga oparcia na trendzie lub jasnej idei. Tylko takie sklepy mają szansę na sukces.
Poszukiwanie poprzez podpatrywanie innych biznesów
Powinniśmy uczyć się od prymusów a nie od leserów. To świetna metoda pod warunkiem, że mamy kogoś kto od razu podpowiada nam kto jest prymusem i tłumaczy dlaczego nim jest. Bez tego nie zobaczymy szerszego tła i nie zauważymy atutów. Oczywiście to sam poszukujący musi ten pomysł znaleźć. Rolą doradcy jest naprowadzanie poszukującego i pokazywanie mu innej perspektywy.
W naszym przypadku wykonujemy mapę rynku lub interesującej klienta niszy (jak na poniższym przykładzie). Na tej mapie można od razu zobaczyć jak sobie radzą poszczególne „pomysły” (czyli sklepy).
Podpatrywanie ciekawych formuł biznesowych
To niełatwe pojęcie ale spróbuję je opisać: formuła biznesowa to generalny pomysł na sprzedaż, model biznesowy obejmujący kilka aspektów decydujących o tym czy jest to strzał w przysłowiową dziesiątkę czy nie. Formuły biznesowe mają różne aspekty, które można zauważać, oceniać i ew. włączać do własnej koncepcji. Przykładem takiej formuły może być sklep internetowy, w którym sprzedawana zdrowa żywność pełni jedynie rolę „ziemniaków” (czyli przyciąga klientów) a właściwe zyski generują samowary sprzedawane w wysokich cenach. Oczywiście to nie jest cała „formuła”. Aby ona działała potrzeba najpierw zidentyfikować i opisać dodatkowe jej aspekty ostatecznie decydujące o jej efektywności (czyli trzeba tą formułę dobrze zmapować).
To duży temat…
Poszukiwanie błękitnych oceanów
Poszukiwanie błękitnych oceanów…czyli poszukiwanie nowych, mało lub niezagospodarowanych nisz. Jest to trochę podobne do poszukiwania nowych trendów ale metodyka ich identyfikacji jest nieco inna. Błękitne oceany związane są z innymi aspektami, trudniej identyfikowalnymi niż trendy biznesowe (czasami potencjał tkwi w sposobie dostawy produktu, sposobu obsługi klienta czy szerokości oferty itp).
Pełne kopiowanie pomysłów sprawdzonych na rynku
To dopiero jest dobre! Jest jednak pewne „ale”, z którego trzeba sobie zdać sprawę. Otóż kopiować można skutecznie tylko coś co wiesz z jakich elementów się składa. I dotyczy to nie tylko samych komponentów ale także aspektów rynkowych towarzyszących temu pomysłowi.
Na pomoc przybywa wtedy „mapowanie”. Doradca powinien pomóc poszukującemu zbudować model będący odtworzeniem pomysłu, który uznajemy za atrakcyjny. Podczas tej czynności rozpoznajemy mnóstwo detali, które mogą decydować o skuteczności analizowanego pomysłu.
Podsumowanie:
Pokazaliśmy tylko kilka sposobów na poszukiwania pomysł na sklep internetowy.Jeśli będziecie zainteresowani takim wsparciem być może uruchomimy szkolenia lub warsztaty wspierające poszukiwania nowego własnego „świętego Graala”.
Zauważcie, że wszystkie te metody wymagają przygotowania „bazy” jaką jest mapa rynku, który chcesz analizować. I tego wymagajcie od waszych doradców.
Trzymajcie się ciepło 🙂
Leave a Comments