Szybka analiza rynku i konkurencji – jak zbadać?
Postanowiliśmy rozwiązać podstawowy problem prawie każdego biznesu: jak ustalić kto jest moją konkurencją na wybranym rynku? Lub inaczej: jak zrobić research rynku, na którym zamierzam działać?
Taki problem jest uwierający na rynku krajowym a co dopiero na zagranicznym? Zdobycie informacji o sklepach, sieciach handlowych czy firmach konkurencyjnych jest prawdziwym wyzwaniem. Wbrew pozorom wyszukiwarki (w tym Google) nie wystarczają. Czyha na nas mnóstwo ograniczeń celowo stworzonych przez serwisy wyszukujące. Barierami nie do przejścia okazują się mechanizmy, które wspomagają „zwykłe” wyszukiwanie (czyli np geolokalizacja wyszukującego i wyświetlanie wyników odpowiadających jego położeniu – czyli faktyczne odcięcie wyszukującego od wyników z innych krajów).Takich barier jest cała sterta. Nawet jej przebrnięcie jest dopiero początkiem problemów.
„Wykopanie” strony internetowej firmy z czeluści wyników Google jest często zadaniem niemożliwym bez odpowiedniej metody. Czy zauważyłeś, że wpisanie w wyszukiwarkę hasła skutkuje wyświetleniem informacji, że jest np. „około 2.680.00 wyników a Google daje dostęp tylko do ułamka procenta z tych zadeklarowanych?
Oznacza to, że jeżeli szukasz jakiejś firmy ale nie znasz jej nazwy – to możesz nigdy jej nie znaleźć! To pokazuje jak trudna jest analiza rynku.
Metoda, którą my przygotowaliśmy plus narzędzie automatyzujące pracę dają nam możliwość na utworzenie mapy konkurencji takiej jak poniżej.
Jako przykład pokazujemy mapę sklepów z branży „zdrowa żywność” działających na rynku polskim.
Obraz jest tak skonstruowany, że bliżej środka znajdują się sklepy z większym traffikiem (odwiedzalnością). Im dalej od środka tym mniejszy traffik.
Obraz pokazuje branżę: „sklepy ze zdrową żywnością” tak jak widzi to rynek cyfrowy.
Mamy więc ponad 1.300 sklepów funkcjonujących w tej niszy na rynku polskim.
Co ciekawe opisywana przez nas metoda pozwala również na zidentyfikowanie sklepów działających poza siecią a w internecie jedynie symbolicznie (zazwyczaj jest to skutkiem braku wiedzy co robić aby rozwinąć biznes internetowy).
Przedstawiona mapa czyli krajobraz konkurencji jest pierwszym, podstawowym krokiem (dopiero potem zaczyna się analiza rynku), który należy wykonać przy planowaniu działań na wybranym rynku (w sensie branży i obszaru geograficznego). Jest punktem wyjścia, bazą dzięki której uświadamiamy sobie naszą pozycję w biznesie, zdobywamy świadomość innych punktów odniesienia (czyli: gdzie są moi konkurenci), jak jest skonstruowany rynek. Dopiero od tego momentu możemy tworzyć opracowania pozwalające nam na właściwą analizę branży i decydowanie o tym jak działać, na jakie działania marketingowe wydać pieniądze.
Patrząc z innej perspektywy: producenta i potencjalnego eksportera produktów, wykonanie takiej mapy jest kluczem do podejmowania decyzji o ekspansji na rynki zagraniczne. Wyobraźmy sobie producenta np. olejów spożywczych i kosmetycznych (weźmy przykład olvita.pl ). Poziom traffiku na naszym rynku uzyskiwany przez tego producenta osiąga ok 6.000 unikalnych użytkowników miesięcznie. Firma w łatwy sposób może odnaleźć swoje „miejsce w szeregu” (jeśli chodzi o wyniki marketingowe w świecie internetu). W łatwy sposób można zidentyfikować konkurenta, którego chciałoby się naśladować (lub dogonić). Wykonując analizę tego konkurenta można stworzyć wytyczne dla agencji SEO wprowadzającej firmę na rynek.
Z drugiej strony zamawiając podobne mapy dla rynku zdrowej żywności np. Niemiec, można wytypować sklepy lub grupę sklepów, do których producent może skierować swoją ofertę.
Tak jak napisaliśmy powyżej taka mapa krajobrazu konkurencji może być bazą, do której dodajemy nowe dane i układamy je w taki sposób aby wyciągnąć z niej WARTOŚĆ. Wartość może być różnie definiowana przez naszego klienta więc i możliwych scenariuszy może być wiele.
W każdym razie omówiony etap pozwala:
- identyfikować i analizować konkurencję
- określić swoje miejsce w branży
- analizować rynek rodzimy i zagraniczny
- robić wstępne rozpoznania rynku (research rynku)
- analizować branżę
Dopiero od tego miejsca zaczyna się prawdziwa analiza rynku.
Możliwości, które daje dziedzina, którą się zajmujemy są wręcz niewyobrażalne!
Będziemy je Wam z pasją opisywać w nadziei, że przyniesie to także wielkie korzyści dla Was.
W dalszych wpisach będziemy opisywali dalsze super ciekawe kroki i działania związane z naszą pasją.
nie sądziłam, że sklepy ze zdrową żywnością są nadal nisza na polskim rynku…muszę się temu przyjrzeć 🙂
Sklepy ze zdrową żywnością same w sobie nie, ale nisze w ramach branży zdrowej żywności potrafią być inspirujące. Chodzi przede wszystkim o sklepy nastawiające się na bardzo wąską specjalizację – produkty wegańskie, wegetariańskie, bez cukrowe. 🙂
No nisze w niszy w niszy ale rynek powieksza sie… Co nie znaczy, ze kazdy sklep bio wegański wytrzyma rok czy dwa.